![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Państwo dobrobytu do zreformowania
Holandia: władze nie mogą już dłużej utrzymać na zasiłkach czterech milionów bezrobotnych, z których wielu wcale nie ma ochoty na zmianę swojego statusu
Państwo dobrobytu do zreformowania
Małgorzata Bos-Karczewska
Państwo opiekuńcze, które wszystko reguluje i zapewnia każdemu gwarancje życiowe, jest iluzją. Taki wniosek wyciąga się dziś w Holandii na podstawie 40-letnich doświadczeń. Coraz bardziej powszechny jest pogląd, że za dużo ludzi utrzymuje się z zasiłków socjalnych, a za niskie jest zatrudnienie. Wynosi ono tylko 49 proc. -- dużo ludzi pracuje wniepełnym wymiarze godzin. Na 100 zatrudnionych przypada natomiast obecnie 84 osób nieaktywnych zawodowo. Utrzymanie czteromilionowej armii ludzi na zasiłkach to wielki ciężar społeczny i finansowy. Finansowa kołdra systemu opieki społecznej jest za krótka i jej utrzymanie stoi pod dużym znakiem zapytania. Dodatkowo sytuację komplikuje starzenie się społeczeństwa. Obecny kryzys nie oznacza bynajmniej odwrotu. Odpowiedź Holendrów brzmi: stopniowa reforma państwa opiekuńczego.
Źródło kryzysu znany szwedzki ekonomista A. Lindbeck określa jako "przestrzelenie" państwa dobrobytu. Pod jego opiekuńczymi skrzydłami znalazło się wiele osób nie zasługujących na to, aby żyć na koszt społeczeństwa. To błędy systemowe, łatwość dostępu i rozbudowa świadczeń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
