Śmiertelne ofiary wybuchu w gdańskim wieżowcu
Śmiertelne ofiary wybuchu w gdańskim wieżowcu
Dokończenie 1
Nikt nie wie, ile dokładnie osób znajdowało się w wieżowcu w nocy z niedzieli na poniedziałek. Księgi meldunkowe mówią, że w 73 mieszkaniach było zameldowanych 173 lub 176 osób. Mieszkał m. in. ppłk Adam Hodysz, były szef gdańskiej delegatury UOP, oraz Stefan Gomowski, jeden z założycieli BBWR. Nic im się nie stało. Z powodu świąt część mieszkańców mogła być nieobecna. Tak jak Jarosław Żołędziewski spod numeru 1, który pozostał na noc u brata. Tapczan, na którym zawsze spał, siła wybuchu wyrzuciła przed blok. -- Wiem, że wdomu nocował syn. Czemu nie próbują go wyciągnąć -- mówi roztrzęsionym głosem Żołędziewski.
Akcję ratowiczą utrudnia
lub wręcz uniemożliwia osiadanie i pochylanie się budynku. Blok jest spękany, pochyla się na prawą stronę. W ciągu kilku godzin odchylił się od pionu o ponad półtora metra. Ciężki sprzęt, który dotarł nawet z Warszawy, stoi bezużyteczny. Nie można go użyć. Każde silniejsze drganie może spowodować zawalenie. Gruz jest odrzucany ręcznie. -- Obiekt zbudowano z wielkiej płyty. Całość jeszcze się trzyma, ale próba usunięcia jednego elementu może grozić runięciem całości -- mówi rzeczoznawca dr inż. Zbigniew Łosicki z Politechniki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta