Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śmiertelne ofiary wybuchu w gdańskim wieżowcu

18 kwietnia 1995 | Gazeta | PA

Śmiertelne ofiary wybuchu w gdańskim wieżowcu

Dokończenie 1

Nikt nie wie, ile dokładnie osób znajdowało się w wieżowcu w nocy z niedzieli na poniedziałek. Księgi meldunkowe mówią, że w 73 mieszkaniach było zameldowanych 173 lub 176 osób. Mieszkał m. in. ppłk Adam Hodysz, były szef gdańskiej delegatury UOP, oraz Stefan Gomowski, jeden z założycieli BBWR. Nic im się nie stało. Z powodu świąt część mieszkańców mogła być nieobecna. Tak jak Jarosław Żołędziewski spod numeru 1, który pozostał na noc u brata. Tapczan, na którym zawsze spał, siła wybuchu wyrzuciła przed blok. -- Wiem, że wdomu nocował syn. Czemu nie próbują go wyciągnąć -- mówi roztrzęsionym głosem Żołędziewski.

Akcję ratowiczą utrudnia

lub wręcz uniemożliwia osiadanie i pochylanie się budynku. Blok jest spękany, pochyla się na prawą stronę. W ciągu kilku godzin odchylił się od pionu o ponad półtora metra. Ciężki sprzęt, który dotarł nawet z Warszawy, stoi bezużyteczny. Nie można go użyć. Każde silniejsze drganie może spowodować zawalenie. Gruz jest odrzucany ręcznie. -- Obiekt zbudowano z wielkiej płyty. Całość jeszcze się trzyma, ale próba usunięcia jednego elementu może grozić runięciem całości -- mówi rzeczoznawca dr inż. Zbigniew Łosicki z Politechniki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 458

Spis treści
Zamów abonament