Ustawa, która jest trwałym hamulcem prywatyzacji
Ustawa, która jest trwałym hamulcem prywatyzacji
Wielu inwestorów, zwłaszcza zagranicznych, uskarża się, że przepisy polskiego prawa nie sprzyjają prywatyzacji. Upatrują w nich jedną z zasadniczych przyczyn wolnego tempa prywatyzacji gospodarki i niechęć kapitału zagranicznego do inwestowania w naszym kraju.
Oficjalne czynniki zaprzeczają temu, twierdząc, że nasz system prawny nie może stanowić hamulca dla prywatyzacji i penetracji kapitału zagranicznego.
Muszę przyznać rację tym pierwszym. W naszym prawie jest wiele przepisów, które mogą zniechęcać inwestorów, nie zapewniając kapitałowego bezpieczeństwa.
Pomijam już niestabilny system prawa podatkowego i celnego, ale na inwestujących w sektor gospodarki państwowej czyha wiele niebezpieczeństw natury prawnej. Tkwią one zarówno w przepisach kodeksu cywilnego, jak i kodeksu postępowania administracyjnego.
Niebezpieczne przepisy
Chcę tu jednak zająć się ustawą szczególną, która -- według mnie -- stanowi największe zagrożenie dla inwestorów prywatnych. Jest to ustawa z 21 czerwca 1990 r. ozwrocie korzyści uzyskanych niesłusznie kosztem Skarbu Państwa lub innych państwowych osób prawnych (Dz. U. nr 44, poz. 255) . Weszła ona w życie 24 lipca 1990 r. i wlatach 1992 i 1993 była trzykrotnie nowelizowana. To chyba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta