Głupi żart uczniów
31 maja 2005 | Warszawa | Nb
KRÓTKO
Głupi żart uczniów
Dwóch uczniów śródmiejskiej podstawówki, 12-letni Mateusz i o rok młodszy Krzysiek zadzwonili z telefonu komórkowego na policję. - W szpitalu jest bomba - powiedzieli. Rozmowa została nagrana. Kilkadziesiąt minut później mundurowi zatrzymali chłopców.
blik