Holendrzy bronią swoich wartości
W Holandii chodzi jednak o prawo do eutanazji, małżeństw gejowskich, legalnej prostytucji, wolności sprzedaży marihuany i haszyszu. - To diabelski kraj. Wszystko tu jest skorumpowane. Nawet policjanci przychodzą po służbie zapalić trawkę. A mój brat, to bez niej już nie zaśnie. - Choć Laila, barmanka w coffee-shopie Sky High przy Gortstraat w centrum Hagi żyje ze sprzedaży "Białej wdowy", NLX, "Hawajskiej mgiełki" i dziesiątek innych odmian marihuany, mówi prosto z mostu: - Ja tego świństwa nie biorę do ust. Ale jeśli Unia zmusi nas do delegalizacji coffee-shopów, pół społeczeństwa zejdzie do podziemia - zapewnia.
Z tym, że Holendrzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta