![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
W pocie czoła
Zwiedzanie Włoch
W pocie czoła
O potrzebie pojechania do Włoch nie trzeba nikogo przekonywać: każdy przynajmniej raz wżyciu powinien obejrzeć Rzym, przejść się ulicami Pompei i popłynąć gondolą w Wenecji. Znacznie mniej osób wie jednak o tym, że zanim dotrze się do tych wspaniałych miejsc, będzie się musiało sporo namęczyć.
Choć zwiedzanie Włoch w ramach wycieczki zorganizowanej pozwala uniknąć wielu kłopotów, rzadko który z proponowanych przez biura turystyczne programów umożliwia choćby pobieżne zapoznanie się z mnogością zabytków i pejzaży Italii. Nie ma np. sensu przyjeżdżać do Rzymu na mniej niż 5 dni, a do Wenecji 2. Stąd wielu turystów decyduje się na samodzielny objazd kraju samochodem.
Jest to jednak bardzo męcząca forma zwiedzania. Włochy dorobiły się co prawda znakomitej sieci autostrad, za których użytkowanie opłaty są całkiem umiarkowane. Są one jednak bardzo zatłoczone, a Włości jeżdżą na nich bardzo szybko, często szybciej niż Niemcy. Wielu z nich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
