Lepiej wystrzegać się nieuczciwej konkurencji
Przepisów mających przeciwdziałać nierzetelności w działalności gospodarczej jest sporo. Dla tych dotyczących nieuczciwej walki o klienta, kluczowym pojęciem jest tzw. czyn nieuczciwej konkurencji (zwany też czasem deliktem nieuczciwej konkurencji).
Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.
Tak wynika z art. 3 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji ( DzU z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm., w skrócie uznk). To podstawowy akt prawny, którego celem jest ukrócenie nierzetelnych praktyk rynkowych.
Wpisana do art. 3 uznk definicja czynu nieuczciwej konkurencji to tzw. klauzula generalna. Dopiero życie wypełnia ją treścią. Zaletą takiej definicji jest więc spora elastyczność. Pozwala bowiem objąć działaniem ustawy także takie zachowania, których jeszcze nie znamy, bo nierzetelni przedsiębiorcy dopiero wymyślą je w przyszłości.
Ale jest to też jej wadą. Prowadząc firmę, nigdy nie mamy pewności, czy to, co robimy, jest już nieuczciwą konkurencją, czy może mieści się jeszcze w granicach dozwolonej gry rynkowej.
Z ustawowej definicji wynika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta