Robert Kubica szósty od startu do mety
Najpoważniejsze kłopoty chyba już zniknęły -w Bahrajnie Robert Kubica bez większych problemów technicznych pokonał cały dystans, co nie znaczy, że od startu do mety wszystko było w porządku. Przed Kubicą finiszowali tylko kierowcy dwóch najlepszych ekip, Ferrari i McLarena, oraz jego kolega z zespołu Nick Heidfeld.
Przed kwalifikacjami Polak miał nadzieję, że tym razem obejdzie się bez problemów z wyjechaniem na tor w odpowiednim czasie - tak, aby uzyskać jak najlepszy czas w końcówce sesji. Udało się i Kubica wywalczył szóste pole startowe.
Niestety, wyścigowe tempo wciąż nie było najlepsze ze względu na kolejną, z pozoru drobną usterkę. Polski kierowca przejechał cały wyścig z otwartym wlewem paliwa. Niewielka klapka umieszczona po prawej stronie bolidu za głową kierowcy zwiększa opór na prostych oraz zakłóca pracę tylnego skrzydła, zniekształcając przepływ powietrza wokół samochodu.
Jeden z członków ekipy BMW Sauber stwierdził, że może to pogorszyć czas pojedynczego okrążenia nawet o pół sekundy. Na końcu prostej startowej, tam gdzie Heidfeld osiągał prędkość 312 km/h, bliźniaczy bolid Polaka -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta