Człowiek braci Kaczyńskich, który nie pasuje do PiS
Doskonale skrojone marynarki, szarmanckie maniery i uwielbienie dla śródziemnomorskiej kuchni - wyszukanej elegancji i światowego obycia Pawłowi Zalewskiemu, posłowi PiS i przewodniczącemu Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, może pozazdrościć niejeden parlamentarzysta.
Zazwyczaj lekko roztargniony, jakby nieobecny. Emocje skrywa za kamienną twarzą pokerzysty, a rozmówców trzyma na dystans. Zanim odpowie na pytanie, starannie dobiera każde słowo. Perfekcjonista.
Choć jego przygoda z polityką zaczęła się prawie trzydzieści lat temu, dotąd 43-letni Zalewski zajmował miejsce w drugim szeregu. Długo nie mógł się zdecydować, kim chce być: politykiem, samorządowcem czy biznesmenem. Teraz sięga po jeden z najważniejszych urzędów w państwie. Jak mówią politycy PiS, na 90 proc. zastąpi Marka Jurka w fotelu marszałka Sejmu. I co ciekawe, z tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta