Życie jako przydługa anegdota
Janusz Głowacki: - Moją wrażliwość pielęgnują i codziennie podlewają chamstwo, zidiocenie, kurewstwo i hipokryzja. A co z tego wyniknie, to na początku pisania niekoniecznie się zawsze wie. Kiedy pierwszy raz przyjechałem do domu poprawczego dla nieletnich dziewcząt w Falenicy, trafiłem na lekcję rosyjskiego. Nauczyciel przekonywał: "Uczcie się. Znajomość języków obcych, a zwłaszcza rosyjskiego poszerza wyobraźnię, pozwala zrozumieć inne kultury, ułatwia podróżowanie. Korzystajcie z tej szansy. Wiele dzieci jest jej pozbawionych". A w oknie były kraty. O -pomyślałem - to brzmi obiecująco! Tak się zaczął układać "Kopciuch".
Dziś najważniejszymi tematami są strach oraz zagubienie w świecie pozornych wartości.Jak zawsze. Świat idzie naprzód ze strachem i kłamstwem pod rękę. Strachu jest dużo w "Kopciuchu", a jeszcze więcej w "Czwartej siostrze". W czasie wielkiej bitwy czołgów w Groznym podobno rzeczywiście rosyjscy oficerowie zawyżyli straty. A nadwyżkę sprzedali islamskim bojownikom,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta