Długa droga restrukturyzacji
Belgijskie zmagania z górniczymi regionami
Długa droga restrukturyzacji
W ciągu ostatnich 10 lat Belgia musiała poradzić sobie z problemem znalezienia pracy dla 9 tysięcy górników. Decyzja o likwidacji deficytowego górnictwa belgijskiego była nieodwołalna. Ostatnią kopalnię zamknięto w 1992 roku, o cztery lata wcześniej niż pierwotnie planowano. Chodziło teraz o to, jak bezboleśnie przekwalifikować górników lub zapewnić im inną pracę, a także o znalezienie sposobu na ożywienie gospodarcze regionu, żyjącego do tej pory niemal tylko z węgla. O ile wielkim wysiłkiem finansowym kraju i dzięki pomocy Wspólnoty Europejskiej udało się spełnić postulaty związkowców i zapewnić górnikom byt, o tyle mimo ogromnych wysiłków i setek milionów franków do dzisiaj nie udało się skuteczne ożywić gospodarki regionu.
Podobieństwa do sytuacji belgijskiej są w Polsce oczywiste, bo natura problemów jest ta sama. W Polsce nie zamierza się likwidować górnictwa, przeciwnie, wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych 5 lat będzie się w nie wpompowywać 80 bln starych zł. Nawet jednak obrońcy górnictwa przyznają, że niektóre kopalnie trzeba będzie zamknąć i zmniejszyć ztrudnienie o ok. 90 tys. osób, czyli dziesięć razy więcej niż w Belgii w latach 80. Nawet jeśli blisko 50 tys. polskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta