Strzał w potylicę
Strzał w potylicę
Laureatem tegorocznej nagrody im. Jana Cybisa został Henryk Błachnio. Komisja składająca się z ośmiu osób przyznała ją jednogłośnie, co zdarza się bardzo rzadko. Zazwyczaj zdania są podzielone. W warszawskiej Kordegardzie od 8 października czynna jest wystawa obrazów artysty.
Henryk Błachnio maluje, rysuje, rzeźbi. Urodził się w 1923 roku w Kacprówku na Mazowszu. Malarstwo studiował na ASP w W arszawie, w pracowni Felicjana Szczęsnego Kowarskiego. W ystawia niezwykle rzadko. O statnią indywidualną wystawę miał w 1969 roku u Janusza Boguckiego, w Galerii W spółczesnej.
-- Nie cieszę się z tej nagrody ani z tej wystawy. Nagrody to są barbarzyńskie obyczaje. Odczuwam to wszystko jak strzał w potylicę. Ale jakoś to zniosę. Żadnej swojej wystawy nie wspominam mile, to mi zawsze tylko przeszkadzało w malowaniu i intymnym istnieniu.
Henryk Błachnio mieszka sam w małym mieszkaniu będącym jednocześnie pracownią. Światło w pada przez świetliki w dachu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta