K. B.
K. B.
Precz z konsumpcją
Przedstawiciele koalicji, która wkrótce może wyłonić nowy rząd podkreślają, że są zwolennikami gospodarki rynkowej, jednak niektóre w ypowiedzi budzą wątpliwości, czy tak jest w istocie. Oto ekspert ekonomiczny PSL, poseł Bogdan Łukasiewicz zwierza się na łamach "Życia W arszawy", że "musimy zmniejszyć import konsumpcyjny o 3 mld dolarów". Z danych statystycznych -- świeżo w yszedł rocznik GUS -- w ynika, że wartość całego typowego importu konsumpcyjnego w 1992 r. (artykuły spożywcze, przemysłu lekkiego, środki do prania, kosmetyki, lekarstwa, zabawki, owoce, samochody, ale łącznie z ciężarowymi i autobusami) sięga 3, 7 mld USD. Jeżeli importerzy poważnie potraktowali wypowiedź eksperta PSL, to już rozjechali się po świecie, by zdążyć z zakupami przed powstaniem nowego rządu. Jeśli tak, bilans płatniczy w krótce tak się pogorszy, że interwencja będzie rzeczywiście konieczna.