Zerwana jedność
Przedmiotem sporu Konstantynopola z Moskwą jest przyszłość Cerkwi prawosławnej w Estonii
Zerwana jedność
Bohdan Cywiński
Data 23 lutego 1996 roku ma szanse przejść do historii Cerkwi prawosławnej, może do historii całego chrześcijaństwa. Tego dnia patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksiej II podczas odprawiania liturgii nie odmówił modlitwy za patriarchę Konstantynopola. Był to symbol zerwania Moskwy z Konstantynopolem, a poprzez ten najważniejszy, między równymi -- pierwszy patriarchat, z całym światowym prawosławiem. Żeby nie było wątpliwości, czy cała sprawa dokonała się w pełni świadomie, nazajutrz Aleksiej II oficjalnie ogłosił zerwanie więzów duchowych z Konstantynopolem. Z punktu widzenia prawa kanonicznego prawosławie rosyjskie, skupiające zapewne kilkadziesiąt milionów ludzi, stało się oderwaną od reszty chrześcijaństwa sektą.
Rozłam na tę skalę zawsze musiałby zostać uznany za wielki dramat każdego Kościoła. Dziś, w dobie powszechnie przyjmowanego dążenia do jedności wszystkich chrześcijan, krok taki wydawał się wprost niewyobrażalny. Został jednak świadomie dokonany.
Przedmiotem sporu stała się Cerkiew prawosławna w Estonii. Liczebnie mała, bo ogromna większość spośród półtora miliona Estończyków to luteranie, dzieje ma skomplikowane: za caratu podlegała oczywiście bliskiemu Petersburgowi, po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta