Napad na dyskotekę
Napad na dyskotekę
Około trzydziestu zamaskowanych napastników, wśród których mieli być wrocławscy policjanci, zdemolowało z piątku na sobotę dyskotekę przy ul. Kołłątaja we Wrocławiu i pobiło uczestników zabawy. Zajście to sfilmowała prywatna Telewizja Dolnośląska -- poinformowała PAP.
Jak powiedział w nakręconym materiale kierownik klubu, w nocy poprzedzającej najście przyszło do niego kilka osób i oświadczyło, że jeśli nie zapłaci dużej sumy pieniędzy, to policzą się z nim i jego klubem. Kierownik nie zawiadomił policji, ale skontaktował się z prywatną telewizją, której reporterzy sfilmowali najście na klub małą kamerą.
W trakcie bójki z gośćmi i ochroną lokalu dwóm napastnikom ściągnięto z twarzy kominiarki. Kilka osób rozpoznało ich jako funkcjonariuszy wrocławskiej policji, wśród nich znanego boksera policyjnego klubu Gwardia Wrocław. Z filmu wynika, że policjanci z radiowozów, które stały przed klubem, nie obezwładniali napastników, a raczej tych, którzy ich gonili.
R. A.