Budżet wziął za dużo
Podwyżka cen nie rozwiązuje problemów rynku paliwowego
Budżet wziął za dużo
Najwięcej na ogłoszonej we wtorek podwyżce cen paliw płynnych zarobi budżet państwa. 55 proc. sumy podwyżki cen benzyny trafi do państwowej kasy, oleju napędowego -- 45 proc. Specjaliści z rynku paliwowego ostrzegają, że fiskalny cel obecnej podwyżki może doprowadzić do poważnych braków paliwa na rynku.
Od 14 kwietnia br. benzyna E 94 będzie kosztowała w detalu 1, 50 zł za l(dotychczas -- 1, 30 zł) , bezołowiowa 95 -- 1, 45 zł za l(1, 25 zł za l) , a olej napędowy (ON) zdrożeje z 1, 06 do 1, 22 zł za l.
Podwyżka miała odblokować rynek paliwowy, na którym brakuje zwłaszcza ON. Wiele wskazuje na to, że tak się nie stanie. Utrzymujące się wysokie ceny tego paliwa za granicą, dochodzące do 200 USD za t(w ub. r. ON kosztował ok. 160 USD za t) oraz zbyt niskie w stosunku do zagranicznych ceny w kraju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta