Dogrywka w cieniu Balaguera
Dominikana: druga tura wyborów prezydenckich
Dogrywka w cieniu Balaguera
Małgorzata Tryc-Ostrowska
Pierwsza tura wyborów w Dominikanie (16 maja) nie zakończyła walki o spuściznę po niewidomym i niemal głuchym, ale bardzo przywiązanym do władzy prezydencie. W najbliższą niedzielę około 3, 75 z 8 mln mieszkańców karaibskiej republiki na wyspie Haiti zadecyduje ostatecznie, który z dwóch zwycięzców pierwszej tury: czarnoskóry socjaldemokrata czy biały reprezentant centroprawicy, będzie rządził krajem przez najbliższe lata. 16 maja na 59-letniego José Francisco Penę Gomeza z Dominikańskiej Partii Rewolucyjnej (PRD) głosowało ok. 45 proc. wyborców. Jego rywal, 44-letni Leonel Fernandez z Dominikańskiej Partii Wyzwolenia, uzyskał 38 proc. głosów.
Z rywalizacji odpadł 55-letni Jacinto Peynado, wiceprezydent, kandydat Chrześcijańsko-Społecznej Partii Reform Joaquina Balaguera. Poparło go 14 proc. głosujących.
Dwaj prawnicy
Obydwaj pretendenci do fotela prezydenckiego są prawnikami. Pena Gomez, którego haitańscy przodkowie ścinali trzcinę cukrową na plantacjach, zrobił doktorat na paryskiej Sorbonie. Jest przewodniczącym latynoamerykańskiej sekcji Międzynarodówki Socjalistycznej. Polityką zajmuje się od śmierci dominikańskiego dyktatora, Rafaela Leonidasa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta