Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rockabilly podszyte melancholią

12 sierpnia 2011 | Po godzinach | Maciej Stempurski
źródło: Archiwum

Komety, Cud nad Wisłą, ul. Wybrzeże Kościuszkowskie (obok Centrum Nauki Kopernik), wstęp wolny, czwartek (18.08), godz. 20

 

O Kometach mówi się, że to jedna z najbardziej warszawskich grup rockowych – osadzeni w stołecznej przestrzeni często odwołują się do charakterystycznych miejsc i dzielnicowych topografii. Zagrają w modnym ostatnio warszawskim letnim klubie Cud nad Wisłą.

– Staram się spędzać jak najwięcej czasu w miejscach, o których wiedziałem, że mogłyby mnie zainspirować: Stara Ochota, Mokotów, Bielany, Saska Kępa. Kiedy tam jestem, dźwięki i słowa same do mnie przychodziły – mówił Lesław, lider Komet, o pracy nad ich nową płytą.

Album „Luminal" wydany w tym roku nakładem Jimmy Jazz Records właśnie promują. Jest o tyle ciekawy, że na nim pierwszy raz w muzyce Komet pojawiły się ciekawsze aranżacje i nowe instrumenty – słychać fortepian, saksofon, trąbkę, wibrafon czy smyczki. Ale wciąż są to te same Komety, które lubimy za nieco surowe i zwariowane gitarowe granie, ocierające się gdzieś o punka, ska i rockabilly, podlane odrobiną dziwnej melancholii.

Brak okładki

Wydanie: 9003

Spis treści
Zamów abonament