Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Suwerenność to tylko retoryczna figura

09 grudnia 2011 | Publicystyka, Opinie | Janusz Palikot
autor zdjęcia: Michał Walczak
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Sikorski nie zasługuje na to, by zostać odwołany za berlińskie przemówienie. Moja partia będzie go w Sejmie bronić przed atakami oderwanych od rzeczywistości lunatyków z PiS i Solidarnej Polski – pisze lider Ruchu Palikota

Rok 2012 będzie przełomowy nie dlatego, że przesądzi o sukcesie lub klęsce wspólnej europejskiej waluty. Ryzyko porażki oczywiście istnieje, ale jest wyolbrzymiane przez media, a czasami również polityków. Nawet jeśli dojdzie do bankructwa Grecji, to nie musi to oznaczać rozpadu strefy euro – choć z dużym prawdopodobieństwem pogrążyłoby ono świat w nowym kryzysie gospodarczym, większym od tego z jesieni 2008 r. Przerażeni mało prawdopodobną wizją totalnej katastrofy nie zwracamy uwagi na to, że o wiele większe ryzyko wiąże się z tym, iż zreformujemy Unię w niewłaściwy sposób. Kluczowe pytanie nie brzmi bowiem „czy ratować Europę?", lecz „w jaki sposób to zrobić?".

Zyskamy na federacji

Zacznijmy od rzeczy podstawowej – realistycznej oceny siły i możliwości Polski. Fakt, że spadek zaufania do euro powoduje wzrost notowań tej waluty w złotych, dowodzi, jak silnie staliśmy się zależni od naszych europejskich partnerów. Nie ma w tym nic złego – gdyby nie członkostwo w Unii, trwalibyśmy w biedzie jak Ukraina i Białoruś. Pozbawiona europejskiej perspektywy i obietnicy, że stanie się – w ramach Unii – „normalnym krajem", Polska byłaby niezdolna do podjęcia koniecznych reform, nawet jeśli jej system polityczny byłby bardziej demokratyczny niż u wschodnich sąsiadów. W 1989 r. postawiliśmy na zjednoczoną Europę i dobrze na tym wyszliśmy....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9102

Wydanie: 9102

Spis treści

Plus Minus

Zamów abonament