Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobre zbiory z mogilnika

06 listopada 1996 | Kraj | IT

Ich sieć pokryła Polskę na początku lat siedemdziesiątych. Do betonowych studni trafiły tony opakowań i resztek herbicydów, pestycydów, zużyte środki szpitalne, odczynniki chemiczne, coś z wojskowych laboratoriów. Nikt nie wie dokładnie, co i ile. W państwowej ewidencji jest ich 274. Przez rozszczelniony beton trucizny wydostają się do gleby i wody.

Dobre zbiory z mogilnika

Iwona Trusewicz

-- Rozmawiałem ze Stasiem Żelichowskim, jak jeszcze nie był ministrem od środowiska, ale posłem, żeby coś z tym mogilnikiem zrobił. On był wtedy nadleśniczym w Dwukołach i jego lasy przylegały do mogilnika. Mówiłem, że on, jak i my, jest sąsiadem mogilnika. Przyznał mi rację. Lata mijają, a mogilnik jest -- macha ręką Jan Cherkowski, 70-letni sołtys wsi Rywociny, rejon Działdowo.

Wieś niewielka, dwadzieścia kilka domów krytych szarym eternitem, setka mieszkańców, dużo młodych rolników, dużo dzieci. Cherkowski mieszka tu od powojnia, sołtysuje od 16 lat. Dobrze pamięta jak dwadzieścia dwa lata temu władza zafundowała wsi mogilnik:

-- Przyjechali jacyś z Warszawy, odkupili od Zbrzyznego Henryka działkę za laskiem, ogrodzili, zwieźli betonowe kręgi, lepik, papę. Potem pojawili się robotnicy, krórzy te kręgi mieli w ziemię wkopywać. Nie wiem, ile wkopali, bo lepik, papę i kręgi na boku sprzedawali, a pieniądze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 905

Spis treści
Zamów abonament