Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niedoceniany przywódca, który wyszedł z cienia

07 maja 2012 | Świat | WL

Jeszcze rok temu sukces Francois Hollande'a w wyborach prezydenckich wydawał się polityczną fikcją

Francois Hollande był w oczach przeciwników i części mediów mało charyzmatycznym politykiem, przez co wielu rywali nie traktowało go serio. Potem boleśnie przekonywali się, że go nie docenili. Były prezydent Jacques Chirac, przywódca gaullistowskiej prawicy, napisał jednak w swoich wspomnieniach, że Hollande to prawdziwy mąż stanu, który potrafi się wznieść ponad partyjne podziały. Długo nie potrafił wyjść z cienia swojej życiowej partnerki Segolene Royal. Nawet kiedy był przywódcą Partii Socjalistycznej w latach 1997 – 2008, Francuzi przezywali go „panem Royal". Dorobił się też przezwiska Flanby, które – nawiązując do francuskiego słowa budyń – miało odzwierciedlać brak charyzmy i zdecydowania.

Hollande urodził się w 1954 roku w Rouen, w zamożnej rodzinie, i jak większość przedstawicieli francuskich elit politycznych studiował w prestiżowej Ecole Nationale d'Administration. W młodości był sympatykiem komunistów, ale pod wpływem Francois Mitterranda postanowił związać się z Partią Socjalistyczną. Do dziś Mitterrand jest dla niego wzorem....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9225

Wydanie: 9225

Spis treści
Zamów abonament