Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Daleko od piramid

07 września 2012 | Moje podróże | Wojciech Dąbrowski
Wiatr nawiewa piasek na skalne stożki Sahara Suda
autor zdjęcia: Wojciech Dąbrowski
źródło: Fotorzepa
Wiatr nawiewa piasek na skalne stożki Sahara Suda
Ruiny Świątyni Wyroczni w oazie Siwa
autor zdjęcia: Wojciech Dąbrowski
źródło: Fotorzepa
Ruiny Świątyni Wyroczni w oazie Siwa

Bilet powrotny z Gdańska do Kairu za jedyne 570 zł... Znałem już Synaj i Dolinę Nilu, ale nigdy nie byłem w oazach rozrzuconych między granicą Libii i Nilem. Spakowałem plecak i poleciałem do Egiptu

Z terminalu Mawas na peryferiach Aleksandrii trzy razy dziennie odjeżdża autobus do oazy Siwa. Czekało mnie wiele godzin jazdy przez monotonną i prawie płaską, żwirową pustynię. Dochodziła siedemnasta, gdy na horyzoncie pojawiły się jakieś wzgórza. To wreszcie była Siwa. Najbardziej odizolowana oaza Egiptu, leżąca zaledwie 50 km od przebiegającej przez szczerą pustynię granicy z Libią. I jedna z najbardziej rozległych – rozciąga się na obszarze 80 na 20 kilometrów. Jej centralnym punktem i zarazem najciekawszą osadą jest Shali. Tu właśnie kończą bieg autobusy. Na głównym placu, gdzie samochody parkują obok oślich zaprzęgów, jest kilka dobrze zaopatrzonych sklepików. Położony na sąsiedniej uliczce najtańszy miejscowy hotelik Palm Trees ma piękny ogród z palmami... i pełen jest koszmarnych komarów. Warto wozić z sobą moskitierę!

Pustynna wyrocznia

Wkrótce potem ostre, pustynne słońce opadło za horyzont. Nad oazą popłynęła modlitwa muezina. Po upalnym dniu najpierw wskoczyłem pod prysznic, a potem zasiadłem w dobrze znanej podróżnikom restauracyjce Abdu, by zjeść wykwintną kolację za 3,5 dolara – kuskus z warzywami i kawałkami kurczaka.

Na wzgórzu w centrum Shali stoją opuszczone ruiny glinianej cytadeli. To ozdoba oazy Siwa. W przejściu prowadzącym do glinianych schodków działa kilka sklepików z pamiątkami. Ale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9329

Wydanie: 9329

Spis treści

Moje podróże

Ekonomia

Rząd tnie prognozy, ożywienie nie nadejdzie szybko
Albo dopłaty, albo podatki
Biznes z Chińczykami trzeba prowadzić cierpliwie
Ceny wieprzowiny poszybują w górę
Cytat dnia: Jacek Rostowski, minister finansów (pap)
EBC kupi obligacje bankrutów
EBC wsparł złotego
Fantazje Europy o nowym gazie
KGHM prowadzi audyt grupy kapitałowej
Kalendarium gospodarcze
Liczba dnia: 10,2 proc. bezrobocie we Francji
Lokalni przywódcy rozumnego dialogu
Maleje sprzedaż soków, zyskuje woda
Młodzi też dyskutowali o kryzysie gospodarczym
Na mieszkanie wydajemy nawet 100 tys. zł mniej
Nie wiemy, że oszczędności w OFE można dziedziczyć
O nich będzie głośno w przyszłym tygodniu
OFE: rekordowy poziom depozytów
Optymizm powrócił
PZU, PKO BP i GPW – na sprzedaż w przyszłym roku
Państwo wyciąga pomocną dłoń do Polimeksu-Mostostalu
Polacy wolą bezpiecznie oszczędzać
Popyt na informacje nie spada
Powiedzieli
Pracodawcy nie zamierzają szarżować ze zwolnieniami
Profesjonalne do­radz­two dla firm
Przeregulowanie rynku może być drogą donikąd
Rośnie popyt na telewizory z dostępem do Internetu
Rynek boi się o płynność dewelopera
Rynkowy przewrót Amazonu
Sezon na gotówkę
Skąd się bierze 120 proc. zysku w dwa lata bez hossy
Trzeba więcej miliardów euro
Trzeba rozmawiać o pracy
W skrócie
Wpływy z abonamentu przekroczą 0,5 mld zł
Wymuszony sojusz z Emirates
Zbawienny wpływ wód
Zbrojeniowe manewry w Kielcach
Zmiany w mediach
Złe długi wciąż dają zarobić
Zamów abonament