Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przed nominacją trzeba się sprawdzić na sali rozpraw

08 października 2012 | Prawo | Agata Łukaszewicz

Nawet najlepiej zdany egzamin nie daje gwarancji, że kandydat 
na sędziego poradzi sobie w zawodzie. Stąd propozycja orzekania na próbę

Krajowa Rada Sądownictwa, sami sędziowie oraz Ministerstwo Sprawiedliwości chcą powołania nowej instytucji. To tzw. podsędek, który miałby wypełnić lukę po likwidacji w maju 2009 r. instytucji asesora. Chodzi o orzekanie na próbę, czyli wydawanie ważnych wyroków.

Jak zapewnia „Rz" sędzia Jarema Sawiński, wiceprzewodniczący KRS, rada będzie zabiegać o poparcie dla swojego pomysłu. Sama nie ma bowiem inicjatywy ustawodawczej i zgłosić projektu nie może. Jaki ma pomysł? Chce, by na podsędka powoływał nie minister sprawiedliwości, ale pierwszy prezes Sądu Najwyższego lub KRS.

Kilka lat na próbę

Okres próbnego orzekania wynosiłby od trzech do czterech lat. Podsędek zajmowałby się orzekaniem w sprawach wykroczeń, pod warunkiem jednak, że kary za ich popełnienie ograniczono by jedynie do grzywien. Jeżeli sprawdziłby się w orzekaniu, otrzymywałby dożywotnią nominację.

– Dziś o urząd sędziego ubiegają się głównie asystenci i referendarze – uważa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9355

Wydanie: 9355

Spis treści
Zamów abonament