Prywatna ewidencja nie wystarczy
Rejestracja czasu pracy to obowiązek pracodawcy. Na braku wykazów skorzysta pracownik sądzący się o płacę za nadgodziny. Sąd nie przyzna mu pieniędzy, gdy jedynym dowodem są jego własne zestawienia
Historia jakich wiele. Firma przeprowadza redukcję etatów ze względów ekonomicznych. Jeden ze zwolnionych przysłał pismo, w którym domaga się zapłaty za nadgodziny. Dołączył wykaz godzin, które przepracował nadliczbowo. Zakład od ponad 2 lat nie prowadził ewidencji jego czasu pracy. Czy oznacza to, że w ewentualnym procesie będzie bez szans na wygraną?
Konieczny rejestr
Ewidencjonowanie czasu pracy to bezwzględny obowiązek każdego pracodawcy. Kodeks pracy przewiduje pewne odstępstwa jedynie w przypadku osób pracujących w systemie zadaniowym, zarządzających zakładem w imieniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta