Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zamknąć mi dziób wyrokiem

03 lipca 2013 | Publicystyka, Opinie | Jan Rokita
autor zdjęcia: Andrzej Bialik
źródło: Fotorzepa

Młody prokurator Kornatowski, przed którym miała się dopiero otworzyć kariera 
zawodowa, nie miał żadnych zahamowań, aby sfabrykować dowody niewinności milicjantów, którzy bili Tadeusza Wądołowskiego – pisze publicysta i polityk.

Tych kilka uwag spisuję w reakcji na obszerny artykuł Pana Redaktora Mariusza Ziomeckiego poświęcony w znacznej mierze analizie psychologicznej mojej osobowości i charakteru. Temat ten – co mnie całkowicie zaskakuje – fascynuje zresztą wielu analityków z różnych mediów. Ale w przeciwieństwie do nich Redaktor Ziomecki formułuje także ważne sądy w kwestii rozliczenia zbrodni dyktatury komunistycznej i wad współczesnego wymiaru sprawiedliwości.

W postawie wyprostowanej

Jestem wdzięczny Redaktorowi Naczelnemu „Rzeczpospolitej" za możliwość takiej reakcji na łamach szacownego dziennika. Będzie to zresztą moja jedyna reakcja na z górą setkę publicznych wypowiedzi odnoszących się do przegranego przeze mnie sporu sądowego z panem prokuratorem Kornatowskim. Część z nich upubliczniała oczywiste nieprawdy co do twardych faktów, jak choćby oficjalny przedstawiciel samorządu komorniczego solennie zaprzeczający zajęciu przez komornika mojej pensji albo Czołowa Dziennikarka wymyślająca z nieukrywaną złośliwością gigantycznych rozmiarów krakowskie nieruchomości, których miałbym być właścicielem (tylko dla porządku wspomnę, że nigdy ich nie posiadałem i nie posiadam).

Przypadek jawnego deklarowania nieprawdy przez samorząd komorniczy może być przyczynkiem do toczącej się debaty na temat deregulacji korporacji zawodowych, w której najważniejszy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9577

Wydanie: 9577

Spis treści
Zamów abonament