Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krymski szaniec

15 marca 2014 | Plus Minus | Jacek Borkowicz
Bachczysaraj  pędzla Carla Bossolego,  czyli orientalizująca sielanka
źródło: Wikipedia
Bachczysaraj pędzla Carla Bossolego, czyli orientalizująca sielanka
Ismaił Gasprinski (pierwszy z lewej), budziciel narodu, i współtowarzysze jego zmagań
źródło: Wikipedia
Ismaił Gasprinski (pierwszy z lewej), budziciel narodu, i współtowarzysze jego zmagań
Mustafa Dżemilew  lider wygnańców
źródło: PAP
Mustafa Dżemilew lider wygnańców
Tatarzy krymscy na angielskiej rycinie z połowy XIX wieku. Jak widać, życie mało koczownicze
źródło: EAST NEWS
Tatarzy krymscy na angielskiej rycinie z połowy XIX wieku. Jak widać, życie mało koczownicze

Tatarzy 
– w których żyłach płynie również 
krew greckich 
i włoskich osadników 
– wynaradawiani, spychani w góry 
i wypędzani utrzymali jednak przyczółki 
na półwyspie 
przez kilkaset lat.

Półwysep Krymski to dwie krainy: góry na południu i stepowa równina na północy. Polacy zawsze poznawali ten kraj od strony stepu. Czy to jako niewolnicy, pędzeni tu w kolumnach jasyru z dworków Podola, czy też jako posłowie Rzeczpospolitej do chana w Bachczysaraju. Tędy też przybył na Krym Mickiewicz, uwieczniwszy swą podróż w sonecie „Widok gór od stepów Kozłowa" (dzisiejsza Eupatoria). Taką samą drogę przebywali tu od XVIII w. Rosjanie, by od strony Petersburga i Moskwy dotrzeć do założonych przez siebie czarnomorskich baz wojskowych.

Historyczna perspektywa do dziś rzutuje na nasz sposób postrzegania rdzennych mieszkańców tej krainy. Tatarzy krymscy jawią się nam jako egzotyczny lud Wschodu, żyjący w namiotach na stepach, utrzymujący się z pasterstwa i grabieży. W istocie wiemy o nich niewiele więcej niż to, co wyczytaliśmy na kartach powieści Sienkiewicza. Jest to perspektywa fałszywa. Wyobraźmy sobie zagranicznego turystę, który odwiedziwszy Zakopane i przejechawszy dorożką po Krupówkach, twierdzi, że wszyscy Polacy noszą ciupagi i wyszywane muszelkami kapelusze. Jego opinia miałaby się tak do rzeczywistości, jak nasze utarte opinie o krymskich Tatarach.

Nogajskie ordy

Wspomniane schematy w samej rzeczy odnoszą się do Nogajów, ludu pokrewnego Tatarom wiarą i językiem, lecz odmiennego pod...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9789

Wydanie: 9789

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament