Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Warto wydawać na wojsko

03 kwietnia 2014 | Publicystyka, Opinie | Andrzej Talaga
Andrzej Talaga
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Andrzej Talaga

Państwo może się obyć bez służby zdrowia, żłobków, emerytur, ale nie bez sił zbrojnych. Mowa oczywiście o państwie suwerennym – pisze publicysta.

Nie warto hojnie łożyć na armię, bo i tak nie obroni nas przed ewentualnym, acz mało prawdopodobnym, atakiem rosyjskim – argumentował w „Rzeczpospolitej" europoseł Marek Migalski. Porównanie potencjału sił zdecydowanie faworyzuje bowiem Rosję. Gdyby tak rzeczywiście było, to zgoda – strata pieniędzy. Ale jest inaczej.

Wojsko może obronić państwo, nie wystawiając nawet nosa z koszar, wystarczy jego siła odstraszania, dlatego na armię warto wydawać publiczne pieniądze, i to możliwie dużo. W perspektywie długoterminowej zresztą nakłady te zwracają się stukrotnie, bo siły zbrojne nie tylko chronią państwo i jego rozwój, ale także dzięki zakupom wyposażenia mogą być motorem rozwoju gospodarczego.

Siła nie w masie

Przy okazji kryzysu ukraińskiego europoseł zestawia potencjały militarne Polski i Rosji, tak jakby to był decydujący czynnik ewentualnego zwycięstwa lub klęski państwa w konfrontacji z wrogiem.

Gdyby przyjąć takie założenie, trzeba by uznać, że najbardziej bezsensownych wydatków na obronę dokonują właśnie Rosja i  Chiny. Potencjalnym przeciwnikiem pierwszej jest NATO. Tymczasem z nakładów na obronę obu adwersarzy (Rosja od 70 do 90 mld dolarów rocznie, NATO ponad 900 mld dolarów) wynika jasno, że armia rosyjska nie ma żadnych szans w starciu, o czym zresztą pan Migalski wspomina. Podobnie jest w wypadku Chin – ich potencjalny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9805

Wydanie: 9805

Spis treści
Zamów abonament