Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Urlop na żądanie czy prywatne wyjście

28 maja 2014 | Dobra Firma | Anna Abramowska

Wolne na godziny nie zaburzy toku pracy w zakładzie. Pracownik załatwi pilną sprawę, nie tracąc urlopu, a szef odbierze pracę w dogodnym momencie.

Zdarza się, że pracownik potrzebuje na szybko wolnego. Czy lepszy jest wtedy urlop na żądanie czy np. wolne dwie godziny w trakcie dniówki? Z punktu widzenia pracodawcy obydwa te rozwiązania mają wady i zalety. Urlop na żądanie może zaskoczyć przełożonego, a wolne godziny – nie, bo pracownik musi złożyć pisemny wniosek w tej sprawie. Urlop bierze się jednak na cały dzień pracy, co ułatwia rozliczenia.

Wariant 1. Godziny do odpracowania

Prawie od roku funkcjonuje art. 151 § 21 kodeksu pracy, który umożliwia kontrolę pracodawcy nad tzw. prywatnymi wyjściami. Szef może żądać odpracowania takiego krótkiego zwolnienia z pracy bez ryzyka wypłaty nadgodzin. Warunek jest jeden – powinien otrzymać pisemny wniosek pracownika w tej sprawie i to najpóźniej w dniu, w którym podwładny chce skorzystać z wolnego.

Kodeks pracy nie określa ani maksymalnego czasu zwolnienia (np. 4 godziny), ani okresu, w jakim to wolne trzeba odpracować. Kwestie te mogą być...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9849

Wydanie: 9849

Spis treści
Zamów abonament