Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wstępowałem do innej Platformy

05 lipca 2014 | Kraj | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Paweł Supernak
źródło: PAP

Wspólnie z PiS uchwaliliśmy ustawę o CBA. I uznaliśmy, 
że bez prawa do prowokacji, 
które nie budzi sympatii, 
może być trudno zwalczyć korupcję białych kołnierzyków
– mówi Elizie Olczyk 
poseł, były polityk PO.

Po 12 latach zakończył pan swój romans z Platformą Obywatelską. Nie jest panu żal?

Kiedy odmówiłem głosowania za wotum zaufania dla premiera Donalda Tuska, innego wyjścia nie miałem. Zresztą, to nie jest ta sama partia, do której wstępowałem. W terenie trzymają się jej ludzie, którzy mają w tym osobisty interes. Nie wiążą ich ani idee, ani cele, tylko posady.

Wszedł pan do Sejmu zaledwie trzy tygodnie temu za Dariusza Rosatiego, który zdobył euromandat, i już pan zmienił barwy klubowe. Ekspresowe tempo.

To prawda. To jest moja piąta kadencja parlamentarna i nigdy nie byłem posłem niezależnym. Wchodząc do Sejmu, liczyłem na to, że uda mi się wdrożyć pewne zmiany, np. w systemie kształcenia oficerów wojska, bo przez ostatnie lata przygotowywałem projekty reform w tej sprawie. Ale po aferze podsłuchowej jestem pewien, że trwanie tego rządu jest szkodliwe dla kraju, bo powoduje marazm i niewdrażanie potrzebnych rozwiązań. Nie podoba mi się też takie dokręcanie śruby posłom i zmuszanie ich do określonych zachowań.

Chodzi panu o głosowanie nad wotum zaufania?

Tak. Poseł zgodnie z konstytucją jest przedstawicielem narodu i powinien być samodzielny. Oczywiście w określonych sprawach musi być dyscyplina, ale to powinno być wcześniej uzgodnione....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9881

Wydanie: 9881

Spis treści
Zamów abonament