Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niewidoczny znak bez kary

31 marca 2015 | Prawo | Agata Łukaszewicz
Jeśli znak zakazu jest niewidoczny dla kierowcy,  nie można karać za jego złamanie
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Jeśli znak zakazu jest niewidoczny dla kierowcy, nie można karać za jego złamanie

wyrok | Coraz więcej osób odmawia przyjęcia mandatu, idzie do sądu i wygrywa.

agata Łukaszewicz

Kierowca nie ponosi winy za to, że nie respektuje znaku, którego nie widział, bo dostrzec nie mógł – uznał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli. Tym samym przyznał rację kierowcy, którego auto kilka miesięcy temu odholowano z jednej z ulic na warszawskiej Woli.

– Mężczyzna odmówił przyjęcia 300 zł mandatu za parkowanie na zakazie zatrzymywania się, ale ponad 500 zł musiał zapłacić, by odebrać samochód z parkingu. Teraz będzie dochodził ich zwrotu – mówi radca prawny Michał Kosiarski, jego pełnomocnik.

Sąd też się dziwi

W sądzie czekają już podobne sprawy. Problem w tym, że kierowca zaparkował przodem do znaku zakazu ustawionego tyłem do niego, więc nie miał szansy go zobaczyć.

– Nie może za to ponosić winy ani kary – uzasadniał wyrok...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10104

Wydanie: 10104

Spis treści
Zamów abonament