Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie podoba mi się nazwa Marsz Żywych

30 lipca 2016 | Plus Minus | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Szewach Weiss, były przewodniczący Knesetu | Kiedy ja słucham polskich prezydentów, na przykład teraz Andrzeja Dudy, to ja zgadzam się z nim nie tylko w każdym zdaniu, ale i w każdym słowie.

"Plus Minus": Izrael jest niedościgłym wzorem polityki historycznej.

Szewach Weiss, były przewodniczący Knesetu: Bo dla nas polityka historyczna to nie polityka przeszłości, tylko coś niezwykle żywotnego i aktualnego. My od 2 tysięcy lat, odkąd straciliśmy własne państwo, prowadzimy politykę historyczną.

Chwali was były wiceszef IPN Paweł Ukielski, podziwiają wszyscy, którzy się tym zajmują.

Nic dziwnego, mamy doświadczenie.

Ale jak to się zaczęło?

Dawid Ben Gurion jeszcze jako szef Agencji Żydowskiej, zanim powstało Państwo Izrael, stwierdził, że tworzącemu się organizmowi jest pilnie potrzebny etos bohaterski. Nie tylko pamięć o zagładzie, ale i bohaterstwo.

Bo państwo potrzebuje siły, a nie łez?

Dlatego Ben Gurion powiedział: tak, odwołujemy się do Holokaustu, ale nie tylko jako do symbolu zagłady, ale przede wszystkim bohaterstwa! Jednocześnie od 1948 roku ruszyła fala migracji do Palestyny ocalonych z Holokaustu. Była zbyt mała z perspektywy oczekiwań żydowskich, ale dała początek państwu. I kto przyjeżdża?

Żydzi poobijani, przegrani, zdziesiątkowani po największej klęsce swego narodu...

Ma pan rację! Przyjechali ludzie z poczuciem wielkiej porażki, zabiedzeni, niepełnosprawni, chudzi......

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10510

Wydanie: 10510

Zamów abonament