Polskie firmy dostrzegły szansę i nie zamierzają jej zmarnować
Fundusze unijne na lata 2014–2020 trafią na wiele projektów związanych z inteligentnymi miastami katarzyna kucharczyk
Wartość polskiego rynku IT urośnie w tym roku o nie więcej niż 6 proc. Firmy od dawna skarżą się na zastój w segmencie zamówień publicznych, ale wreszcie widać tam ożywienie. Spora część projektów ma mieć związek z inteligentnymi miastami.
– Liczymy, że inwestycje ruszą w ciągu kilku miesięcy. Tym bardziej że praktycznie wszystkie programy krajowe i regionalne w ramach perspektywy 2014–2020 tego typu projekty przewidują – mówi Tomasz Laudy, prezes Qumaka. W zależności od tego, jak pojemna jest definicja smart city (SC), może to być budżet rzędu kilku lub nawet kilkunastu miliardów euro.
Wyzwań nie brakuje
Przedstawiciele branży IT podkreślają, że inteligentne technologie stały się koniecznością. – Motorem rozwoju idei smart city są pomysły wskazywane przez struktury samorządowe oraz inicjatywy obywatelskie – mówi Grzegorz Czapla, szef Indaty. Wskazuje na możliwe do uzyskania oszczędności. – W przedsiębiorstwach sieciowych (energetycznych, ciepłowniczych, wodociągowych) opomiarowanie infrastruktury w newralgicznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta