Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Reforma małych kroków

11 kwietnia 2017 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Schramm

Przebudowa polskiego szkolnictwa wyższego wymaga stopniowych, ale realnych zmian. Likwidowanie istniejących instytucji jest drogą donikąd – przekonuje historyk.

Profesor Łukasz Szumowski w artykule „Duży doktorat dla nauki" proponuje skrócenie drogi do samodzielności naukowej w Polsce poprzez zastąpienie habilitacji tak zwanym dużym doktoratem. Skoro zmiana – i to poważna – ma być wprowadzona nie dla samej zmiany, lecz dla poprawienia sytuacji, trzeba zastanowić się nad tym, czy rzeczywiście przyniesie ona poprawę w takiej postaci, jak została zarysowana przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Mam co do tego poważne wątpliwości.

Zasadnicza różnica polegałaby na tym, że droga do samodzielności naukowej pomijałaby doktorat. Powstaje wtedy pytanie: czemu służyć miałyby dotychczasowe doktoraty, które wszak miałyby istnieć nadal? Zbytnie umasowienie studiów doktoranckich i ich zatrważająco niska efektywność unaoczniają bezsensowność tego „trzeciego stopnia studiów" wprowadzonego w miejsce pierwszego szczebla kariery naukowej. Dodajmy przy okazji, że zmiana w nazewnictwie przyniosłaby bałagan taki, jaki – istniejący do tej pory – wprowadziła ustawa z 1990 r. co do terminu „profesor". Jak w codziennej praktyce mielibyśmy rozróżniać doktorat i „duży doktorat"? Zakładając, że „duży doktorat", jak pisze profesor Szumowski, da uprawnienia równe habilitacji, można go równie dobrze nadal nazywać habilitacją.

Ci, którzy wstępowaliby na drogę kariery naukowej (do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10723

Wydanie: 10723

Spis treści
Zamów abonament