Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hinduski sen nad Wisłą

24 czerwca 2017 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
W Warszawie czuję się bezpieczniej niż w Londynie – mówi nam Ajay Pipalia.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Rzeczpospolita
W Warszawie czuję się bezpieczniej niż w Londynie – mówi nam Ajay Pipalia.

Polski rząd zdaje się prowadzić w Indiach pierwszy pilotażowy program przemyślanej polityki imigracyjnej. Na naszych uczelniach uczy się już kilka tysięcy hinduskich studentów, wielu z nich otwiera nad Wisłą biznes czy forsuje świat korporacji, choć najbardziej rzucają się w oczy na rowerach Ubera. Niespodziewanie okazaliśmy się, przynajmniej dla nich, krajem bardzo tolerancyjnym.

Do przyjazdu do Polski Ajaya Pipalię namówił Parth Khissiya, znajomy z Malad West, jednej z dzielnic Mumbaju. Przez Facebooka. – Napisał, że jest łatwo o pracę, szkoła jest tania, nie ma problemu z wizą – mówi Ajay.

Stoimy na rogu ul. Pańskiej i Miedzianej w Warszawie, chłopak o ciemnej karnacji ma chwilę przerwy między kolejnymi kursami. Rozwozi jedzenie z knajp zamawiane z dostawą przez aplikację UberEATS. Specjalny plecak utrzymujący temperaturę potraw odłożył na ziemię, rower oparł o latarnię.

– To był listopad, w Indiach było 30 stopni, a tu mróz, ciemno, śnieg na dwie stopy. Zamieszkałem z Parthem i jego kolegą w pokoju w hostelu w Wawrze – wspomina pierwsze chwile w naszym kraju. – Wiesz, jesteśmy z innych kast, ale tu, w Europie, to nie ma znaczenia – śmieje się. – Każdy płaci po 450 zł czynszu.

„Mam nadzieję, że jest gorące"

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu w Polsce prawie nie było studentów z Indii, a dziś warszawiacy co chwila spotykają na ulicach młodych Hindusów rozwożących rowerami jedzenie do biur i mieszkań z restauracji, które przyłączyły się do programu Ubera. Dyplomaci z indyjskiej ambasady w Warszawie przyznają, że w stolicy, ale także Krakowie i Poznaniu, uczy się już kilka tysięcy hinduskich studentów, a liczba ta szybko rośnie. Dlaczego, aby zarobić na czesne i wikt, tak wielu z nich wybrało właśnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10783

Wydanie: 10783

Zamów abonament