Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Drapieżnik, który stał się ofiarą

24 czerwca 2017 | Plus Minus | Karol K. Soyka Krzysztof Kotowski
Ćwiczenia żołnierzy GROM przed wyjazdem do Afganistanu.
autor zdjęcia: Adam Chełstowski
źródło: Forum
Ćwiczenia żołnierzy GROM przed wyjazdem do Afganistanu.
źródło: Rzeczpospolita

W Afganistanie „Drętwy" i chłopaki starali się jak najwięcej nauczyć od amerykańskich specjalsów. Młody major doskonale rozumiał, że nie może tu otworzyć czerwonej „superksiążeczki" opracowanej jeszcze w ludowym Wojsku Polskim, zatytułowanej „Regulamin pola walki piechoty zmotoryzowanej".

Wbrew obiegowym opiniom wywiad oraz siły specjalne Stanów Zjednoczonych działały w Afganistanie na długo przed atakiem terrorystycznym na World Trade Center i Pentagon z 11 września 2001 roku. Wiosną 2002 roku do amerykańskich sił stacjonujących w Bagram dołączyła pierwsza kilkunastoosobowa grupa komandosów Jednostki Specjalnej GROM. Z każdym miesiącem sytuacja w tym rejonie Afganistanu coraz bardziej się gmatwała. Talibowie kontrolowali wioski i tereny do nich przylegające, atakowali szkoły oraz budynki administracji rządowej i wykorzystywali cywilów w charakterze żywych tarczy. Na zboczach gór urządzali sobie tymczasowe kryjówki.

Góra K-6 niedaleko bazy w Bagram ma około 3 tysięcy metrów wysokości. Talibowie kryli się w okolicznych jaskiniach, zarówno naturalnych, jak i tych, które sami wydrążyli. Stamtąd ostrzeliwali patrole wojskowe poruszające się położonymi niżej drogami, wąwozami lub korytami wyschniętych rzek. Pierwsi amerykańscy specjalsi zginęli tu już w 2001 roku. Talibowie ukrywali się pośród cywili, bywało, że wchodzili na stropy wiejskich domów i skakali na wchodzących do środka komandosów. W tamtym okresie nierzadko dochodziło do walki wręcz czy na noże. Komandosi zmieniali taktykę, ale walka z „niewidzialnym" przeciwnikiem stawała się coraz trudniejsza. W tym czasie „Drętwy" był już majorem, czyli starszym oficerem. Do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10783

Wydanie: 10783

Zamów abonament