Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez ochów i achów

30 czerwca 2017 | Ekonomia

Mimo że strona dochodowa budżetu państwa wygląda na pierwszy rzut oka doskonale, byłbym bardzo powściągliwy w formułowaniu hurraoptymistycznych opinii.

Janusz Jankowiak

Zgodnie z harmonogramem wykonania budżetu państwa deficyt po maju miał sięgać 13,2 mld zł. Tymczasem wyniósł on ledwie 0,2 mld zł. Jak wytłumaczyć ten fenomenalny wynik? Jak wyjaśnić tak dramatyczne rozmijanie się oficjalnych prognoz rządowych z wykonaniem planu dochodów i wydatków państwa? Czy można to interpretować jako doskonały prognostyk na rok, w którym deficyt sektora finansów publicznych zdaniem rządu miał wzrosnąć o 0,5 pkt proc. PKB wobec ubiegłego? Czy mamy do czynienia z jakościową zmianą w finansach państwa?

Korzystna sytuacja

Byłbym bardzo powściągliwy w formułowaniu hurraoptymistycznych opinii, mimo że strona dochodowa budżetu wygląda na pierwszy rzut oka doskonale. Dochody podatkowe wzrosły po maju w ujęciu rocznym o 11 proc. r./r. Dochody z VAT były o 13 proc. wyższe niż przed rokiem, z CIT o 9 proc., z PIT o 7 proc., z akcyzy o 5 proc. r./r. Trend poprawy dochodów podatkowych jest niezakłócony. Ale co go wspiera?

Po pierwsze, dobra sytuacja makroekonomiczna: wysokie tempo wzrostu PKB z głównym motorem w postaci prywatnej konsumpcji, wysoki wzrost wynagrodzeń i zacieśnianie się rynku pracy, wzrost inflacji. To wszystko czynniki cykliczne. A to oznacza ich odwracalność.

Po drugie, zmiany legislacyjne wspierające bieżącą płynność budżetu, który poprzez szybszy niż przed tymi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10788

Wydanie: 10788

Spis treści
Zamów abonament