Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Literatura to zawór bezpieczeństwa

12 maja 2018 | Plus Minus | Paweł Szaniawski
autor zdjęcia: Ulf Andersen
źródło: Aurimages

Pisarz nie jest kontynuatorem świętych tradycji i nie ma szczególnego statusu. Jego rolą jest po prostu zabawianie publiczności, a nawet do pewnego stopnia schlebianie jej gustom. To czytelnik się liczy, nie autor - mówi Pawłowi Szaniawskiemu Lee Child.

Plus Minus: O czym jest „Nocna runda", która w kwietniu trafiła do polskich księgarni?

Jack Reacher, który lata temu ukończył West Point, zauważa w lombardzie sygnet innego absolwenta. Mając świadomość tego, jakim trudem okupione było zdobycie takiego sygnetu, uznaje, że desperat, który go zastawił, jest w wielkim niebezpieczeństwie. Postanawia pójść tym tropem, a jego przeczucie okazuje się trafne...

Co skłoniło pana do napisania pierwszej powieści o Reacherze?

Desperacja. Wylali mnie z roboty i musiałem znaleźć nową. Zawsze pochłaniałem książkę za książką i gdzieś w tyle głowy kluł mi się pomysł, by napisać własną. Bezrobocie było impulsem, który popchnął mnie do pisania. Musiałem mieć co włożyć do garnka. Gdy straciłem pracę, czułem się dość podle, ale dziś cieszę się z tego jak z trafienia na loterii.

Na ile istotne jest, by zgromadzić życiowe doświadczenia, zanim siądzie się do pisania?

To kluczowe. I nie mówię tego dlatego, że sam zacząłem dość późno w życiu. Moim zdaniem pisarstwo to wymarzony drugi zawód. Niemal wszyscy wybitni pisarze wcześniej zajmowali się czymś innym, choćby James Patterson, który pierwotnie pracował w branży reklamowej, Michael Connelly, były dziennikarz. Sporo pisarzy było niegdyś prawnikami, na przykład John Grisham. Pomaga fakt, że w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11049

Wydanie: 11049

Zamów abonament