Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wierzę w przyjaźń z Polakami, Litwinami i całą resztą!

12 maja 2018 | Plus Minus | Luba Winogradowa
„Miejsce pracy” snajperki. Okopy gdzieś w Rosji, 1942 rok.
źródło: Ozerksy/RIA NOVOSTI/AFP
„Miejsce pracy” snajperki. Okopy gdzieś w Rosji, 1942 rok.
źródło: Rzeczpospolita

W książeczce snajperskiej dziewiętnastoletniej Julii pierwszy wpis pojawił się jeszcze przed Nowym Rokiem. Zdobyła swój pierwszy punkt, gdy ona i jej partnerka były już zmęczone służbą, przemarznięte i tylko czekały, aż przyjdzie noc.

Pilotki i nawigatorki stacjonującego niedaleko 31. Armii 46. Pułku Nocnego Lotnictwa Bombowego na drewnianych samolotach latały z Polski do Prus Wschodnich i bombardowały Niemców. Te pierwsze, nazywane „nocnymi wiedźmami", wysoko cenione przez dowództwo, były uważane za lotniczą arystokrację. Pod koniec 1944 roku w 46. Pułku było już całkiem sporo Bohaterek Związku Radzieckiego, a to zupełnie inna liga niż zwykłe żołnierki. Ginęły jednak dokładnie tak samo.

Ile szczęścia, ile min

W nocy z 13 na 14 grudnia 1944 roku zwiadowca Siłkin, który wraz z towarzyszami miał służbę w okopie, zobaczył nad linią frontu płonący samolot. Po chwili wyskoczyły z niego dwie osoby na spadochronach i wylądowały na ziemi niczyjej, a zaraz potem rozległa się eksplozja i zwiadowcy usłyszeli kobiecy głos wzywający pomocy. Żołnierze dobrze znali ten zaminowany teren, więc zaczęli się czołgać w tamtą stronę, ale zanim dotarli do rannej pilotki, rozległ się huk drugiej eksplozji, silniejszej niż poprzednia. Na twarz Siłkina spadł kołnierzyk z kombinezonu pilotki i kawałek jej ciała. Samolot płonął, oświetlając teren, a Niemcy „ani na chwilę nie przerywali ognia". Zwiadowcom mimo to udało się wyciągnąć kobietę, tyle że już nie żyła. Ruszyli więc po jej towarzyszkę.

Rufina Gaszewa zaczęła latać z Olgą Sanfirową na Kubaniu, gdy tamta „po wielu perypetiach" wróciła do swojego pułku....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11049

Wydanie: 11049

Zamów abonament