Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wieczny maj racz nam dać, Panie

12 maja 2018 | Plus Minus | Jan Maciejewski

Za każdym razem trwa to kilka dni, mniej niż tydzień. Tyle czasu potrzebuje świat, żeby „roznicestwić się liściasto"; drzewa, aby wybuchnąć zielenią, a akacje i bzy – zacząć pachnieć. Jeżeli miesiące byłyby miejscami, maj powinien stać się ogrodem. Miejscem, do którego przychodzi się nie po odpoczynek, ale po wiedzę. I to tę najważniejszą.

W końcu „batalia o ogrody", jaka toczyła się jeszcze kilka wieków temu, nie była sporem oszalałych działkowiczów, chwilowym zamroczeniem, jakie dotknęło europejskiej kultury. Zarówno zwolenników ogrodu francuskiego, ściśle zaplanowanego i perfekcyjnie wykonanego, jak i modelu angielskiego – swobodniejszego, otwartego na improwizację natury, pobudzało to samo marzenie. Pragnienie powrotu do utraconego raju. Ogrodu, z którego zostaliśmy wygnani. Wiara w to, że jesteśmy w stanie raj ten zaprojektować, zasadzić i przystrzyc tu, na ziemi. Albo przynajmniej przeczuć, choćby intuicyjnie wychwycić, co tak naprawdę straciliśmy w wyniku grzechu pierworodnego. W ogrodach kwitły pycha i melancholia; pachniały wiarą w człowieka i tęsknotą do natury. To one rozpalały pióra...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11049

Wydanie: 11049

Zamów abonament