Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tragedia Silnorękiego

14 lipca 2018 | Plus Minus | Jan Maciejewski

Lance Armstrong dał się ponieść temu, co starożytni Grecy nazywali hybris, aroganckiej pewności siebie, wierze, że jest się równym bogom, kimś, komu nie można zadać cierpienia.

Jest wrzesień 2008 r., Lance Armstrong poinformował właśnie świat, że wraca do zawodowego uprawiania sportu. „Jeżeli wygra Tour de France po raz ósmy, stanie się już nie legendą, a bogiem kolarstwa" – prowadzący główne wydanie „Wiadomości" dziennikarz prawie krzyczy, przekazując tę informację. Z tego swojego podniecenia powiedział o Armstrongu, kolarstwie i współczesnym sporcie więcej, niż niejeden komentator przez całe życie. Amerykanin wrócił, bo chciał stać się bogiem. I dlatego jego powrót skończył się upadkiem tak spektakularnym jak cała ta historia. A co najważniejsze, to wszystko musiało się wydarzyć, ta opowieść nie mogła potoczyć się inaczej.

Armstrong podjął decyzję o powrocie dwa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11102

Wydanie: 11102

Zamów abonament