Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rewolucjoniści o dwóch twarzach

19 stycznia 2019 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
Jair Bolsonaro ma radykalny program walki z przestępczością w Brazylii: uwolnienie zasad użycia broni przez policję i zwykłych obywateli, wydłużenie kar więzienia
źródło: AFP
Jair Bolsonaro ma radykalny program walki z przestępczością w Brazylii: uwolnienie zasad użycia broni przez policję i zwykłych obywateli, wydłużenie kar więzienia
Andres Manuel Lopez Obrador nigdy nie stracił kontaktu z meksykańskim ludem. Po studiach wrócił ze stolicy w rodzinne strony, aby mieszkać wśród Indian Chontal i im pomagać
źródło: AFP
Andres Manuel Lopez Obrador nigdy nie stracił kontaktu z meksykańskim ludem. Po studiach wrócił ze stolicy w rodzinne strony, aby mieszkać wśród Indian Chontal i im pomagać

Na pozór nowych prezydentów Meksyku i Brazylii więcej dzieli, niż łączy. Jeden jest postępowym lewicowcem, drugi ultrakonserwatywnym byłym wojskowym. Lopez Obrador i Jair Bolsonaro chcą jednak tego samego – odbudowania potęgi swoich państw i dobrobytu dla ich obywateli.

 

Ceremonia objęcia urzędu przez nowego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro bardzo różniła się od tej w Meksyku. 1 grudnia na Zocalo, gigantycznym placu w centrum meksykańskiej metropolii, który wyznaczał też środek prekolumbijskiego, azteckiego Tenochtitlan, zgromadziły się nieprzebrane tłumy, aby powitać swojego bohatera: AMLO (Andres Manuel Lopez Obrador). Nowy prezydent przyjechał wysłużonym volkswagenem jettą, który ma się stać oficjalnym autem głowy państwa.

1 stycznia Jaira Bolsonaro zobaczyli natomiast tylko nieliczni: po ataku nożownika w trakcie kampanii wyborczej środki bezpieczeństwa zostały tak bardzo zaostrzone, że nawet fotografowie czekali siedem godzin, aby zrobić kilka ujęć nowego prezydenta. Najlepsze były te, gdy w otwartym rolls-roysie pokazuje swój kultowy gest dwóch dłoni ułożonych w kształcie pistoletów: zapowiedź rozwiązania siłą wielu brazylijskich problemów.

Ale obie sceny łączyło jedno: scenariusz, który nie odbiega zbytnio od kultu jednostki. Układ, w którym w najlepszej tradycji peronizmu „caudillo" („wódz") nawiązuje bezpośredni kontakt z ludem, odsuwając na bok skompromitowane instytucje państwa: parlament, rząd, równocześnie wybrane z nowymi prezydentami Brazylii i Meksyku. Choć zarówno AMLO, jak i Bolsonaro funkcjonują w polityce od dziesięcioleci, zdołali przekonać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11259

Wydanie: 11259

Zamów abonament