Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odnajdywanie Chrystusa

19 stycznia 2019 | Plus Minus | Jacek Dziedzina
źródło: AdobeStock

Przybywa Żydów uznających Jezusa za obiecanego Mesjasza. 
Wraz z nimi rośnie też liczba chrześcijan odkrywających, 
że Żydzi są narodem wybranym.

 

Trudno oszacować dokładną liczbę tzw. Żydów mesjańskich, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa, ale ostrożne szacunki mówią o 1,5 mln osób. I ciągle ich przybywa. W światowych mediach temat ten praktycznie nie istnieje. Dla części Kościoła zjawisko to bywa sprawą „kłopotliwą". Dla większości Żydów – tematem tabu. Jednak dla zaangażowanych w ruch mesjanistyczny to znak czasu – zarówno dla Kościoła, jaki i dla narodu Izraela. Obie strony wspólnie odkrywają, że w gruncie rzeczy jest to sprawa rodzinna.

Z Eyalem Friedmanem spotkałem się dwukrotnie – w jego rodzinnej Jerozolimie i w Katowicach. Od paru lat jest zapraszany do Polski i innych krajów europejskich. Opowiada o swojej drodze do wiary w Jeszuę, obiecanego Mesjasza. Urodził się i dorastał w rodzinie niewierzącej. Judaizm odkrył tak naprawdę dopiero wraz z Ewangelią. – Miałem bardzo dobrą rodzinę, Bóg dał mi dobre dzieciństwo, ale w pewnym momencie poczułem, że to za mało. Nie miałem żadnego pojęcia o Bogu, nie mówiło się o Nim w domu – zaznacza na wstępie.

Jego proces dochodzenia do wiary rozpoczął się, gdy służył w izraelskim wojsku. – Nie modliłem się, niczego nie oczekiwałem. Po prostu nagle stałem się wierzący. Chociaż nie wiedziałem jeszcze, w co czy w kogo wierzę. Bóg był bardzo dyskretny. Nie przedstawił się, więc nie wiedziałem, co właściwie się stało. Wiedziałem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11259

Wydanie: 11259

Zamów abonament