Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szkot na opak

19 stycznia 2019 | Plus Minus | Krzysztof Rawa
Andy Murray długo walczył o szacunek Brytyjczyków.  Teraz, gdy odchodzi,  nie brakuje głosów, że w Wimbledonie szybko powinien stanąć jego pomnik
źródło: AFP
Andy Murray długo walczył o szacunek Brytyjczyków. Teraz, gdy odchodzi, nie brakuje głosów, że w Wimbledonie szybko powinien stanąć jego pomnik

Andy Murray żegna się z tenisem. Brytyjczycy żegnają się ze Szkotem, który przywrócił im tenisową dumę, 
wygrywając Wimbledon i igrzyska olimpijskie.

 

Najpierw były łzy podczas konferencji prasowej poprzedzającej Australian Open. Opowieść o 20 miesiącach walki z bólem kontuzjowanego biodra. O porażce medycyny i złamaniu ducha, o prawdopodobnym zakończeniu kariery już w Australii.

Potem był mecz, pięć zaciętych setów z Hiszpanem Roberto Baustistą Agutem, ważnym, choć mimowolnym i trochę zdeprymowanym uczestnikiem australijskiego pożegnania Andy'ego Murraya. Hiszpan wygrał, ale ważny był tylko Szkot i jego słowa.

Ta honorowa porażka dała nadzieję, że to jeszcze nie jest definitywne zakończenie kariery. Teraz Andy Murray ma przed sobą parę dni na namysł: szybko zrobić czy nie zrobić następną operację biodra, radykalnie usuwającą przyczynę bólu, oznaczającą w przyszłości komfort codziennego życia, ale też bardzo prawdopodobny koniec z wyczynowym sportem. Czy może machnąć na chirurgów ręką i jeszcze raz spróbować mniej inwazyjnej terapii, dającej szansę na grę na wimbledońskiej trawie i tam pożegnanie się z tenisem.

Wybór nie jest łatwy, ale świat tenisa raczej godzi się z myślą, że Szkota w wielkiej formie już nigdy nie zobaczy. Ta świadomość dotarła do rywali, kolegów, kibiców, dziennikarzy i spowodowała, już w Melbourne, lawinę dobrych uczuć.

Organizatorzy Australian Open postarali się i zebrali na jednym filmie dziesiątki podziękowań, życzeń, pochwał, wyrazów wsparcia od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11259

Wydanie: 11259

Zamów abonament