Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Miła, szczera i beztroska

14 września 2019 | Plus Minus
źródło: Al Bello/Getty Images/AFP

Krzysztof Rawa Bianca Andreescu, nastoletnia mistrzyni US Open, rok temu była dla najlepszych tłem. Dziś słychać głosy, że może czekanie na drugą Serenę Williams właśnie się skończyło.

Do niedawna tak naprawdę nikt jej nie zauważał. Grała gdzieś na obrzeżach wielkiego tenisa, była w drugiej setce rankingu, więcej w jej historii było nadziei na wielki skok niż powodów, by weń wierzyć. Teraz jest piąta na świecie z mocnymi aspiracjami do wyprzedzenia czwórki przed nią.

W kilka miesięcy weszła do świata mistrzyń Wielkiego Szlema, wywalając drzwi razem z futryną, zwłaszcza w finale US Open, w którym z hukiem pokonała samą Serenę. 19-letnia panna Andreescu, kanadyjska córka rumuńskich rodziców, zaczęła spełniać w Nowym Jorku swój wielki sportowy sen.

Fundamentem tej historii była – jak tyle razy w tenisie – silna wola rodziców, by budować pomyślne życie poza granicami Rumunii. Nicu i Maria poznali się w czasie studiów. Ona skończyła ekonomię na uniwersytecie w Krajowej, potem jeszcze dodała dyplom MBA w zakresie zarządzania finansowego. On jest dyplomowanym inżynierem mechanikiem, po politechnice w Braszowie.

Maria Andreescu szybko znalazła zajęcie w rumuńskim banku, ale po pracy spędzała długie noce nad nauką angielskiego, przygotowując się do dalekiej podróży. Kanada była jej celem od początku dorosłego życia. Państwo Andreescu wyruszyli w tę podróż jesienią 1995 roku.

Przyjechali do Kanady z dwiema walizkami (poza ubraniami mieli w nich tylko patelnię), z silną wolą odnalezienia się w nowym społeczeństwie i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11458

Wydanie: 11458

Zamów abonament