Nikt nic nie wie
Nikt nic nie wie
W okolicach miejscowości Czaple w woj. toruńskim kilka miesięcy temu znaleziono fragmenty ludzkich zwłok. Nieco później, w pobliżu, na brzegach jeziora Wieldządz odkryto kolejne ludzkie szczątki. Prowadzącej tę zagadkową sprawę Prokuraturze Rejonowej w Wąbrzeźnie nie udało się ustalić nawet płci denata, nie mówiąc już o jego personaliach. Ostatnio, na zlecenie Komendy Wojewódzkiej Policji w Toruniu, płetwonurkowie z klubu Akwanauta przeszukiwali dno jeziora Wieldządz; bez rezultatu.
Nieoficjalnie mówi się, że mogą to być z włoki osoby zamordowanej przez przyjezdnych zza wschodniej granicy. Jesienią ubiegłego roku zwłok własnej żony w wodach jeziora poszukiwał też pewien mężczyzna z Grudziądza; także bez skutku.
Z. J.