Rząd szuka pieniędzy
Rząd szuka pieniędzy
Głównymi źródłami dochodów budżetu w roku przyszłym będą tak jak zawsze podatki. Pokusę ich podwyższenia ma praktycznie każdy rząd. Przymiarki do podniesienia 22-procentowej stawki były już w grudniu ubiegłego roku. Teraz mogą odżyć na nowo. Należy tylko pamiętać, że już dziś mamy jedną z najwyższych stawek VAT wśród krajów, które stosują ten podatek. Dodatkowe podwyższenie go, na przykład o 1 procent, wcale nie byłoby -- jak chcieliby to sobie wyobrażać niektórzy ministrowie -- zabiegiem tylko "kosmetycznym". W efekcie mogłoby zachwiać całą precyzyjnie skonstruowaną, bezinflacyjną koncepcją wprowadzenia tego podatku. Można więc w zamian utrzymać "podwyższone na jeden rok" stawki podatku dochodowego. Jednego tylko rząd zrobić nie może -- powtórzyć zabiegów ministra Osiatyńskiego, który zaniechał indeksowania progów podatkowych. Problem jednak, że Trybunał Konstytucyjny uznał, że to nie jest zgodne z prawem.
D. E.