Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wszyscy dobrzy jeden najlepszy

02 grudnia 2000 | Publicystyka, Opinie | NC

LISTY

Wszyscy dobrzy, jeden najlepszy

Analizując kandydaturę Balcerowicza zapomina się, że w standardach europejskich (a chyba i amerykańskich) nie jest możliwe powoływanie na stanowisko prezesa banku centralnego szefa znaczącej partii politycznej. Oczywiście prezes banku może mieć swoje sympatie polityczne, ale powinny być raczej wyciszone. A szefowanie partii politycznej zupełnie to wyklucza. Tak się po prostu nie robi.

Komentarz "Wszyscy dobrzy, jeden najlepszy" ("Rz" 279, 30.11.2000 r.) zawiera sprzeczność. Z jednej strony ewidentnie promuje się szefa (i to bynajmniej nie niekontrowersyjnego) partii politycznej, a z drugiej strony ubolewa się nad politycznymi przetargami.

Być może jest to rodzaj zsyłki na nowe stanowisko, ze stanowiska szefa partii, na którym chyba nie wyszło specjalnie - inaczej po cóż byłoby odchodzić, i to w przededniu wyborów parlamentarnych, które są sprawdzianem dla polityków.

Radosław Klimek

Brak okładki

Wydanie: 2179

Spis treści
Zamów abonament