Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Porozumienie ponad Bachledami

20 marca 1995 | Kraj | JS

Porozumienie ponad Bachledami

W Zakopanem

-- Postępowanie przewodniczącego mojego klubu parlamentarnego to dla mnie nóż w plecy -- z goryczą wyrzuca z siebie senator Franciszek Bachleda-Księdzularz wskazując na przyczynę swej klęski. -- Dopóki Andrzej Gąsienica-Makowski będzie kierował Klubem BBWR, ja nie myślę do niego należeć.

--Pan senator zachowuje się chimerycznie ihisterycznie --chłodnoocenia poseł Gąsienica-Makowski. -- Ja jeszcze na piśmie nie dostałem jego rezygnacji z klubu. Kolega Franek nie jest złym człowiekiem, ale zbyt emocjonalnym, jak sprawę przemyśli, przechoruje, to włączy się do pracy na rzecz Zakopanego. Tak mówią obaj politycy, ale tylko w kuluarach. Na sali obrad atmosfera niemal sielska. Stary burmistrz wręcza nowemu kwiaty i całuje z dubeltówki. 27 radnych głosuje nad wyraz zgodnie: 27:0, 26:1, 25:2! Rzecz niebywała w Zakopanem! Pierwsza sesja nowej Rady Miasta Zakopanego przechodzi bez wstrząsów. Drobne zgrzyty, mało czytelne dla kogoś z zewnątrz, nie burzą wcześniej przygotowanego planu. Żeby w takiej zgodzie obradować, musiało się gwałtownie i burzliwie wybulgotać w zakopiańskim kotle politycznym.

Jerzy Sadecki

Dokończenie 3

Dokończenie 1

Koniec gminy tatrzańskiej

Prapoczątkiem zakopiańskich wstrząsów było utworzenie w latach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 433

Spis treści
Zamów abonament