Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Uzgodnijmy, jakie powinny być fundamenty

05 czerwca 1993 | Styl życia | JK

Reforma w opiece zdrowotnej

Uzgodnijmy, jakie powinny być fundamenty

Kolejny już rząd deklaruje, że stara się kreować społeczną gospodarkę rynkową. A czego chcemy w ochronie zdrowia? Co za system budujemy? Jakie weń wpisujemy wartości? Czy demokracja i solidarność mogą być kamieniem węgielnym nowego systemu ochrony zdrowia?

Twierdzę, że muszą! I to nie z przesłanek ideologicznych czy resentymentu opozycjonisty, ale również i przede wszystkim ze względów praktycznych.

Życie w szystkich zbiorowości staje się coraz bardziej złożone, coraz trudniej odczytać liczne relacje i rzeczywiste interesy jej w spółuczestników. Również medycyna zatraciła bezpowrotnie charakter intymnej, bezinteresownej relacji humanistycznej: lekarz -- pacjent. Tak na dobrą sprawę, nigdy jej nie miała. Może poza nielicznymi i nadmiernie nieco eksploatowanymi wyjątkami.

Prawdziwa medycyna, starając się być użyteczna, była nade w szystko praktyczna. Mniej lub bardziej była zawodem i umiejętnością pozwalającą zdobyć chleb i pieniądze, czasem bogactwo, prestiż i przywileje. Pozycja lekarza zawsze zależała od sytuacji jego pacjentów -- lecząc biedaków żyło się w ubóstwie, z leczenia wpływowych i zamożnych żyło się nieźle, często dobrze. Pod tym względem niewiele się zmieniło i dzisiaj.

I pomóc, i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 53

Spis treści
Zamów abonament