Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Boki zrywać

24 czerwca 1995 | Plus Minus | WW

Swoje wczesne opowiadania Antoni Czechow podpisywał pseudonimem "Antosza Czechonte"

Boki zrywać

Wiktor Woroszylski

Zanim zacznę tę książkę chwalić, zgłoszę pretensję do wydawnictwa: dlaczego czytelnik nie został choćby najzwięźlej poinformowany, jaka rzeczywistość zrodziła owe "Opowieści ucieszne" i kim był autor (tu Oficyna Rytm się obruszy: jak to, przecież na odwrocie stoi jak byk: "wielki rosyjski pisarz o światowej sławie") .

Wielkość wielkością, sława sławą, a może warto byłoby podać choćby daty narodzin i śmierci Antoniego Czechowa: 1860--1904, oraz taki fakt, że prawie wszystkie wybrane do tego tomu opowiadania pisał dwudziestoparoletni student medycyny, a następnie świeżo upieczony lekarz, który dla podreperowania budżetu nawiązał współpracę z plejadą ukazujących się wówczas w Rosji humorystycznych pisemek. Oprócz motywów materialnych kierowała nim też ambicja dorównania Mikołajowi Lejkinowi, popularnemu dostawcy literatury rozrywkowej, co się nie do końca powiodło, "ucieszność" bowiem tych tekstów była szczególnego rodzaju.

Weźmy takie opowiadanie, jak "Zły chłopiec" (1883) ....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 513

Spis treści
Zamów abonament